Forum PHP.pl

Witam

Popełniłem dość prostą aplikację w PHP (OOP/MVC) jednak teraz mam za zadanie to opisać i w projekcie mam uwzględnić "trochę uml'a" - oczywiście nie tylko przypadki użycia.

Kilka razy dokumentowałem swoje programy (niepisane w PHP) w UML'u ale tu nie wiem jak podejść do sprawy, żeby to miało ręce i nogi. Chodzi mianowicie o to, że są te trzy warstwy, które bardzo komplikują (ze względu na ilość) sprawę oraz fakt, że każdy ruch wiąże się z przeładowaniem strony, a co za tym idzie rozpoczęcie programu od nowa z innymi danymi wejściowymi

Np diagram sekwencji od najprostszej czynności w mojej aplikacji musiał by mieć ze 2 str A4, a tych diagramów ok 10... - a gdzie pozostałe diagramy ?


Czy ktoś wie jak to sprytnie na kilku stronach przedstawić w UML'u ?

Bez jaj, chcesz kontrolery i akcje w UML-u modelować? Przerost formy nad treścią. Przecież nikt nie każe Ci każdego najmniejszego bzdetu modelować; projekt zawsze sporządza się jako pewien abstrakcyjny model, a abstrakcyjne modele mają to do siebie, że się usuwa niepotrzebne z danego punktu widzenia elementy i eksponuje to, co naprawdę jest istotne.

PS. A tak w ogóle to UML-a w sumie powinno się raczej robić przed rozpoczęciem pisania, a nie po zrobieniu .

Dziękuję za zainteresowanie..

Jak pisałem na początku to bardzo prosta aplikacja. tzn taka którą idzie napisać z głowy bez projektu.. okazało się jednak po zrobieniu że wykładowca w opisie chciałby bardzo zobaczyć jakąś namiastkę uml'a .. i tak sie zastanawiam co mu pokazać :/

Ciężko mi dokładnie powiedzieć, bo nie wiem, co właściwie masz w tej prostej aplikacji. Na studiach byłem raz w podobnej sytuacji, tyle że pisaliśmy prostą aplikację w Ruby On Rails. Ponieważ przedmiot nazywał się "technologie obiektowe", a oddawanie samych kontrolerów i akcji było trochę bez sensu, zrobiłem prosty, obiektowy moduł uwierzytelniania i uprawnień i do niego zrobiłem diagram klas oraz diagramik sekwencji do kluczowej operacji. Do całej aplikacji miałem natomiast diagram przypadków użycia oraz diagram wdrożenia.